18 września 2023 mieliśmy przyjemność udać się do Torunia. Zebraliśmy się na dworcu głównym i w miłej atmosferze odbyliśmy półtorej podróż pociągiem. Jako iż były to warsztaty maturalne, spędziliśmy tego dnia trzy i pół godziny na zajęciach matematyczno-fizycznych.
Odbywały się one w małych grupach, co pozwalało w pełni wykorzystać obecność doskonale obeznanych w temacie nauczycieli. Dzień zwieńczyliśmy, spacerując po malowniczej toruńskiej starówce.
Każdego dnia na śniadaniu witał nas uśmiech Pani Zosi (była to osoba pracująca w stołówce akademickiej). Szybko stała się ona znana z przygotowywania pysznych posiłków i uwzględniania życzeń uczniów co do potraw, które były podawane w następnych dniach.
Wtorek rozpoczęliśmy trzygodzinnym blokiem zajęć maturalnych; później udaliśmy się na wykład z optyki i astronomii, który odbywał się na uniwersytecie toruńskim UMK i był prowadzony przez Profesora Waldemara Krychowiaka. Byliśmy świadkami licznych szokujących doświadczeń, których wyników nie były w stanie przewidzieć nawet najbardziej tęgie umysły. Później czekały nas kolejne trzy godziny czystej matematyczno-fizycznej przyjemności.
Natomiast wieczorem uczestniczyliśmy w fascynującej grze miejskiej. Przenieśliśmy się do czasów słynnego Mikołaja Kopernika. Wszystko rozpoczęło się, gdy, kiedy przechodziliśmy przez Stary Rynek, zaczepiła nas kobieta ubrana w starodawny strój. Z historii, którą nam opowiedziała, wynikało, iż jest matką astronoma i potrzebuje pomocy z jego subordynowaniem. Zostaliśmy wciągnięci w barwną rzeczywistość XVI wiecznego Torunia. Podczas gry miejskiej mieliśmy okazję poznać dużo fascynujących szczegółów na temat życia Kopernika. Koniec dnia wypełniały widoki nocnego miasta.
Środa rozpoczęła się śniadaniem… Krótko po nim udaliśmy się do Teatru Muzycznego. Spektakl zestawiał dawną mentalność ludzi z XXI wiecznym szałem technologicznym. Resztę dnia spędziliśmy na szlifowaniu umiejętności z zakresu matematyki i fizyki. Odbyliśmy zajęcia w wymiarze sześciu godzin. Był to bardzo wymagający dzień, aczkolwiek trud jest miarą ciężkiej pracy, która bez wątpienia będzie owocowała w przyszłych miesiącach. Po tym dniu wszyscy bardzo szybko zasnęli.
Czwarty dzień warsztatów rozpoczął się pysznym śniadaniem podanym przez Panią Zosię. Później od 9 do 17, wliczając w to przerwę obiadowa, byliśmy zajęci liczeniem zadań. Czwartkowy wieczór był inny niż wszystkie wcześniejsze. Pojechaliśmy na wycieczkę do obserwatorium radioastronomicznego. Mogliśmy tam z pomocą teleskopów oglądać takie obiekty jak gwiazda capella czy planeta Saturn. Było to nieziemskie przeżycie... Poza tym na miejscu czekał na nas przewodnik, trudniący się pracą w tymże obserwatorium. Odpowiedział wyczerpująco na każde pytanie, przez co warsztaty tam były bardzo owocne i pouczające.
W ostatni dzień wyjazdu nie było żadnych zajęć dydaktycznych. Większość czasu spędziliśmy w Młynie Wiedzy na eksperymentach z dziedziny termodynamiki. Placówka naukowa zapewniła bardzo profesjonalny osprzęt naukowy, co umożliwiło doświadczenie fizyki nie tylko w teorii lecz również w praktyce. Po zakończeniu doświadczeń wróciliśmy spacerem do akademika, z którego ruszyliśmy pociągiem do Poznania.
Pięciodniowe warsztaty maturalne matematyczno-fizyczne były bardzo przyjemne, lecz zapewniały też ogromną ilość przygotowań i wiedzy z zakresu przedmiotów rozszerzanych przez uczestników wyjazdu.
[Opracował Adam Adamczak z klasy 4d]